Krzysztof Kowalik • Porady

Możesz je naprawić. Ba! Nawet musisz to zrobić, żeby iść na przód i wykonywać zadania zawsze do samego końca. Nie łudź się, że oprogramowanie, książka, coach weźmie się za konsekwentne realizowanie Twoich celów. Jedyne, co mogą zrobić to pomóc Tobie w uczeniu się jak to robić. Jesteśmy ludźmi – nie maszynami. Każdemu z nas – nawet nie do końca świadomie – zdarza się przekładać zadania związane z wyznaczonym celem. Żeby uniknąć powielania „odkładania na później”, należy skupić się na trenowaniu własnej psychiki, budowaniu silnej woli. Zacząć możesz od prostych, codziennych czynności np. takich jak bieganie. Ustal sobie trening. Następnie wyznacz jego cel. Gdy biegniesz, określ miejsce (również cel), do którego zmierzasz. W pracy przypisz sobie jedno zadanie do wykonania, określ czas w jakim ma zostać zrobione i skrupulatnie je wykonuj. Gdy minie czas na jego wykonanie, sprawdź czy zamknąłeś je w 100%. Jeśli okaże się, że nie – przestań się zamartwiać. Grunt, że wziąłeś się za siebie. Za swoją psychikę, podejście do pracy i życia.

Dlaczego warto uczyć się konsekwencji?

Trenowanie w sobie konsekwencji buduje silną wolę. Twoja psychika stanie się mocniejsza. Zacznie znikać problem zniechęcenia, szybkiego
poddawania się. Jeśli wyznaczysz sobie cel, po prostu będziesz do niego zmierzać. Czasami po mniej lub bardziej wyboistej drodze. Z upływem czasu zaczniesz zauważać, że zakładane przez Ciebie plany po prostu się realizują.

Staniesz się bardziej zmotywowany i skory do działania. To oznaka, że Twoja głowa koduje konsekwentne działanie. Drugim argumentem przemawiającym za tym, dlaczego warto być konsekwentnym i realizować wyznaczone sobie cele, jest maksymalna koncentracja na jednym zadaniu. Jeśli skupisz całą swoją uwagę tylko na jednej czynności, zostanie ona lepiej i w wyznaczonym czasie zrealizowana. Unikniesz przeskakiwania z zadania na zadanie i prowadzenia kilku na raz. Badania dowiodły, że osoby wykonujące kilka czynności w tym samym czasie radzą sobie w życiu gorzej niż Ci, którzy koncentrują się na wykonaniu do samego końca konkretnego, jednego zadania. Peter Bregman zamieścił na łamach znanego miesięcznika Harvard Business Review artykuł pt. * ”Kiedy (i dlaczego) przestać robić kilka rzeczy na raz” , w którym opisuje swoje odczucia związane z konsekwentnym realizowaniem konkretnego zadania. Efekty jego, bądź co bądź eksperymentu, były zdumiewające. Między innymi obniżył się u niego poziom stresu, zaczął lepiej realizować swoją pracę, odkrył w sobie pokłady cierpliwości i przestał się przejmować sprawami, które były stratą czasu i postrzegał je wcześniej, jako minus swojej pracy (np. nieodebrany telefon, brak odpowiedzi na mail klienta). Trzecim, bardzo istotnym argumentem popierającym uczenie się konsekwencji, jest własna samoocena. Jeśli uda Ci się zamknąć wyznaczony cel, zgodnie z Twoimi założeniami, wzrasta świadomość Twojej wartości. Zaczynasz wierzyć we własne umiejętności. Masz pojęcie, że potrafisz wyznaczony cel zrealizować. Mechanizm ten działa nie tylko na Ciebie, ale także na Twoich znajomych, współpracowników lub klientów. Jeśli dostrzegą, że ich i Twoje cele realizujesz do końca, Twoje notowania na pewno wzrosną. Posypią się pochwały i staniesz na najwyższym stopniu podium oceny Twojej osoby. Jednym słowem: będąc konsekwentnym w realizacji celu, staniesz się szczęśliwszym człowiekiem!

Jak wyrobić nawyk bycia konsekwentnym i zmierzać do celu?

Zacznij od prostych, codziennych czynności. Przychodząc do pracy wypisz zadania do wykonania. Realizuj je pojedynczo. Skoncentruj się tylko na jednym, skończ go i wtedy przejdź do następnego. Czynności do zrobienia możesz zapisać na zwykłej kartce papieru lub w specjalnie przygotowanej do tego aplikacji. W domu możesz zacząć od sprzątania. Zamiast szorować 2 pokoje na raz, najpierw dokładnie posprzątaj w jednym. Później przejdź do następnego. Jeśli rozmawiasz przez telefon, w trakcie konwersacji nie wykonuj żadnych innych czynności. Skup swoją uwagę na rozmówcy, słuchaj co do Ciebie mówi. Możesz także po przyjściu do domu wyłączyć komórkę, przestać sprawdzać maile i po prostu czas poświęcić rodzinie. Wykonując wymienione czynności konsekwentnie, poczujesz się lepszym człowiekiem.

Krzysztof Kowalik
Praktyk z 10 letnim doświadczeniem w branży internetowej. W miniCRM zajmuje się monitorowaniem pracy zespołu programistów. Poza pracą piłkarz i miłośnik gór.

Dlaczego warto przetestować miniCRM?

600+

Firm codziennie
loguje się do miniCRM

95%

Klientów poleca
nas swoim znajomym