Maksymilian Śleziak • Porady

„Pracuj zgodnie ze swoją życiową pasją!” – taa, jasne… Zobacz, czego jeszcze potrzebujesz, żeby chodząc do pracy, nie pracować. 

„Najlepsza porada, jakiej mogę Ci udzielić, to żebyś spędzał czas pracując zgodnie z Twoją życiową pasją”

Richard Branson

Robienie w pracy tego, co się kocha, jest podobno jedynym sposobem, żeby nigdy nie pracować. Niestety hasło to ma z rzeczywistością tyle wspólnego, co wahadłowiec z pomidorem. Smutna prawda jest taka, że nikt tak po prostu nie zarabia na tym, że czymś się pasjonuje. Dziś każdy ma jakąś zajawkę. Slogan Bransona powoli odchodzi od lamusa, bo coraz więcej przedsiębiorców przekonuje się, że pasja to za mało, żeby bez ciężkiej pracy i mądrego planowania dojść do sukcesu.

Z drugiej strony – inny slogan mówi, że „w pracy spędzasz większość swojego życia”. Trudno poświęcić się czemuś budzącemu w Tobie zainteresowanie równie duże, co hodowla afrykańskich jedwabników. Stworzenie własnego biznesu bazującego wyłącznie na zdroworozsądkowych kalkulacjach jest jeszcze mniej prawdopodobne, niż Bear Grylls robiący karierę w korporacji.

Jak więc podejść do tematu, żeby nie pójść o krok lub trzy za daleko? Ja sam, jako pasjonat rowerów (pracujący w branży IT…), głowię się nad tym dylematem, więc postanowiłem zebrać do kupy najlepsze rady, jakie udało mi się wyciągnąć od osób bardziej doświadczonych, uważanych za autorytety.


„Miłość łączy ludzi, ale nie wystarczy, by utrzymać ich razem”

Żeby Ci to zilustrować: pasja jest jak pierwsza miłość. Prowadzenie firmy czy praca na etacie to życie 5 lat po ślubie.
Oczekiwania bardzo się różnią i niosą całkiem inne wyzwania. Zanim założysz start-up bazujący na swojej pasji, bądź ich świadom:

Pasja to emocje, a emocje z czasem zanikają.
Co będzie Cię motywować po kilku latach prowadzenia firmy? Jakie są Twoje długoterminowe oczekiwania?

Pasja skupia się na Tobie, biznes skupia się na odbiorcy.
Czy jesteś w stanie przymknąć oko na własne ideały, żeby zadowolić swoich klientów?

Pasja to sposób na reset od pracy.
Czy poświęcając się w 100% pasji, nadal sprawi Ci ona przyjemność? Co będzie Twoją odskocznią?

Czym się kierować, żeby sprostać tym wyzwaniom?


5 kroków do pasjonującej pracy

1. Oceń krytycznie swoje zainteresowania

  • Co chciałbyś robić, nawet nie dostając za to ani grosza?
  • O czym marzysz, siedząc w obecnej pracy?
  • Czym zajmujesz się niezmiennie od lat?
  • W czym jesteś naprawdę dobry?
  • Na co z przyjemnością poświęcasz kilka godzin czasu wolnego? 
  • Co jest jedyną rzeczą, jaką chciałbyś robić do końca życia?
  • Czym zająłbyś się, gdybyś wygrał w totka i nie musiał myśleć o swoich zarobkach?

Tip: Twoim najcenniejszym zasobem jest czas. Pomyśl o swoich długoletnich zainteresowaniach, którym od dawna poświęcasz nie tylko uwagę, ale przede wszystkim czas. Może poza tą jedną, największą pasją, masz też inne zainteresowania, stanowiące lepszą bazę dla rozwoju firmy lub szukania ciekawej pracy na etacie?

2. Oceń potrzeby rynku i możliwości zarobku

  • Kto będzie Twoim klientem? Jakie są jego potrzeby? Czy są zbliżone do Twojej wizji?
  • Jakie firmy mogą z tobą współpracować? Czy ich działania marketingowe są widoczne? Czy w branży obracają się duże pieniądze?
  • Czy ktoś już to robi? Czy zarabia? Czy zrobisz to lepiej od niego?
  • Czy Twój pomysł ma potencjał do rozwoju w przyszłości (np. poszerzenie tematyki, zwiększenie produkcji, działania za granicą…)?
  • Postaraj się zebrać kilka pomysłów na niszowy biznes, na który jest zapotrzebowanie. Który jest najbliższy Twoim zainteresowaniom?

Tip: Polska ciągle pod wieloma względami odstaje od „krajów zachodu”, ale dzięki temu jest krajem otwartych możliwości. Porównaj własne pomysły z rynkami zagranicznymi, a nawet przenieś gotowe rozwiązania do własnego biznesplanu (który powinieneś napisać właśnie na tym etapie).

3. Zdobądź doświadczenie zanim pójdziesz na całość

  • Na początku potraktuj przekształcanie pasji w biznes jako dodatkowe zajęcie. Zacznij działać od razu: pisz, sprawdzaj, testuj, prototypuj;
  • Obserwuj, jak zmienia się Twoje zainteresowanie i entuzjazm;
  • Konsultuj swoje pomysły z jak największym gronem ludzi – znajomymi, osobami z branży, przyszłymi klientami, a nawet całkiem przypadkowymi osobami;
  • Dyskutuj na tematycznych forach internetowych – zostań ekspertem w swojej dziedzinie;
  • Bierz udział w konferencjach, targach, spotkaniach i zlotach, poznawaj ludzi ze swojego środowiska;
  • Spróbuj odbyć staż lub praktyki w dużej firmie z Twojej branży, którą stawiasz sobie za wzór.
  • Oceniaj potencjał rynku, nieustannie doskonaląc biznesplan.

Tip: Idealnym sposobem na zaznaczenie swojej obecności na rynku, kreowanie siebie w roli eksperta i nawiązanie pierwszych kontaktów jest założenie specjalistycznego bloga, o tematyce trafiającej precyzyjnie w Twoją niszę. Prowadzenie bloga bardzo przypomina prowadzenie firmy, ale wymaga stosunkowo małych nakładów czasu i pieniędzy. Sam jestem tego przykładem jako autor 1Enduro.pl – młodego, ale chętnie czytanego bloga o rowerach enduro MTB. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się więcej o uruchamianiu i prowadzeniu bloga, daj znać w komentarzu!

4. Działaj, bądź cierpliwy i konsekwentny

  • Daj sobie czas – efekty nie przyjdą po pierwszych tygodniach czy nawet miesiącach. Początek może być rozczarowujący.
  • Przetrwaj pierwsze kryzysy (nieuniknione!). Pomoże Ci systematyczność (stwórz plan i trzymaj się go, choćby nie wiem co) i – choć brzmi to banalnie – wsparcie innych ludzi, którzy podsuną Ci nowe pomysły i świeże spojrzenie na problem.
  • Stopniowo zdobywaj wszystkie umiejętności. Na początku o wielu rzeczach nie będziesz miał pojęcia, więc staraj się cały czas uczyć czegoś nowego.
  • Wykorzystuj wszystkie szanse – nawet, jeśli teraz wydają się nieopłacalne, kłopotliwe lub nieciekawe, prawdopodobnie przyniosą duży zysk w przyszłości (kontakty, polecenia, działania widoczne dla innych). 
  • Do każdej współpracy podchodź z maksymalnym zaangażowaniem – zawsze idź o krok dalej i pozornie nudne tematy przekuwaj w prawdziwe perełki. Twoi współpracownicy to docenią.
  • Bądź systematyczny – biznes to przede wszystkim powtarzalne, zrównoważone procesy, które wymagają chłodnej cierpliwości, a nie gorącej pasji.

Tip: Kiedy firma się rozwinie, zrób listę rzeczy, które Cię nakręcają i tych, które podcinają Twój entuzjazm. Demotywatory staraj się eliminować, automatyzować lub zlecać ludziom, którym będą sprawiały większą przyjemność. W serwisach ogłoszeniowych dla freelancerów znajdziesz wielu wirtualnych asystentów, którzy za małe pieniądze pomogą Ci w szukaniu klientów, księgowości, rozsyłaniu maili i innych czynnościach, z którymi słowo „pasja” rzadko występuje w jednym zdaniu. Jeszcze tańsze jest korzystanie z nowych technologii (miniCRM jest najlepszym przykładem automatyzacji procesów trawiących Twój czas).

5. Podsycaj swoją pasję i bądź coraz lepszy

  • Ciężko pracując, stajesz się coraz lepszy w tym co robisz;
  • Robienie czegoś, w czym jesteś dobry daje większą satysfakcję;
  • Satysfakcja podsyca lub nawet kreuje pasję;
  • Pasja nakręca Twoje zaangażowanie i motywację do ciężkiej pracy.

Tip: Stosując się do tego schematu, jesteś na dobrej drodze od wyrobnika do wizjonera! :)


Podsumowanie

Pasja to świetny motywator do ruszenia się z fotela, ale na dłuższą metę potrzebujesz sprawdzonych, powtarzalnych procesów, które z pasją mają niewiele wspólnego. Żeby chodzić do pracy z przyjemnością, bazuj na swoich mocnych stronach, ale sprytnie zaplanuj strategię i cierpliwie ją realizuj. Równie konsekwentnie podsycaj swoją pasję i nigdy nie trać z oczu tego, co początkowo pchnęło Cię do działania!

Maksymilian Śleziak
W branży internetowej od 10 lat. W miniCRM odpowiedzialny za rozwój aplikacji i działania promocyjne. Prywatnie interesuje się kolarstwem górskim i sprzętem Apple.

Dlaczego warto przetestować miniCRM?

600+

Firm codziennie
loguje się do miniCRM

95%

Klientów poleca
nas swoim znajomym